Krótkie wprowadzenie.
Michał Gdyński: Kochani deweloperzy. Długo szukałem osoby, która może wam budować profesjonalne deweloperskie strony internetowe. Umiejętności programistyczne ma wiele takich osób, ale dla mnie to za mało. Długo szukałem gdynianina z tymi umiejętnościami, który ponadto rozumie miasto, nieruchomości, architekturę i urbanistykę, czyli nasz produkt sprzedażowy. Znalazłem taką osobę. Następnie odbyliśmy liczne rozmowy i spotkanie. Na końcu postu namiary na Michała Stachowiaka, którego wam polecam. A teraz relacja z naszej burzy mózgów i darmowe wnioski, które zawarłem w tym poście w formie pytań i odpowiedzi.
- O stronie WWW ↓
- O rekomendacji na blogu ↓
- O social media ↓
- O reklamie sponsorowanej ↓
- Gdzie zamówić stronę ↓
1. O stronie WWW.
Ile kosztuje strona WWW, dla dewelopera?
Cena zależy od ilości mieszkań:
- Do 10 mieszkań, to koszt 2.500 zł netto.
- Do 50 mieszkań, to koszt 5.000 zł netto.
- Do 100 mieszkań, to koszt 10.000 zł netto.
Niektórzy z was budują duże osiedla i tę sprawę należy umówić indywidualnie, ale skąd ta różnica w cenie? Im większy budynek, tym więcej jest pracy nad wizualizacją dotykową pięter (z telefonu) i poszczególnych mieszkań. Odbiorca strony nie powinien mieć wrażenia monotoniczności, lecz szybko zrealizować cel poszukiwań. Jeżeli planujesz dużą inwestycję, to powinieneś pomyśleć również o systemie CRM, który przyspieszy i ułatwi proces obsługi klienta
Co powinna zawierać strona deweloperska?
- Stronę główną z dużymi zdjęciami, filmem, opisem i lokalizacją.
- Stronę wyboru piętra.
- Strona mieszkania.
- Newsletter/SMS z zapowiedzią oraz dziennikiem budowy.
- Kontakt ze sprzedawcą.
Te pięć punktów w zupełności wystarczy, aby zapewnić sprawną, ale nie przesadzoną komunikację pomiędzy tobą a zainteresowanym nabyciem nowego mieszkania.
Jak powinna wyglądać strona główna?
Początek: Zdjęcie (kwadrat na cały ekran) z wyraźną nazwą inwestycji oraz jasną lokalizacją. Rozwinięcie: Krótkie wielowątkowe opisy ze zdjęciami oraz film do 1 minuty. Zakończenie: W tym miejscu zakończenie jest przejściem do następnej strony, czyli: Dostępne mieszkania, obowiązkowo z cenami.
Jak powinna wyglądać strona piętra?
Drugi raz posłużymy się kwadratowym zdjęciem (2 sztuki <<Północ | Południe>>) z dotykowym wyborem piętra (efekt zachęcający jako częściowe zmieniające się podświetlenia pięter).
Jak powinna wyglądać strona mieszkania?
Strona mieszkania nie może być otwierana jako PDF. Istotą jest przycisk CTA (Wezwanie Do Akcji), czyli wyślij PDF mieszkania na e-mail lub SMS oraz zadzwoń i zapytaj teraz.
Jak prowadzić dziennik budowy?
Ponieważ nieruchomości kupuje się oczami i tutaj powinien być zatrudniony profesjonalny fotograf relacjonujący budowę. Wszystkie kąty bryły i wnętrz muszą być proste, a perspektywy powinny mieć prawidłowe proporcje. Nieduże budowy trwają 12 miesięcy, więc relacji powinno być 12. Duże budowy to nawet 36 miesięcy, podobnie 36 relacji. Ważne, aby relacje były regularne, najlepiej pierwszego dnia, każdego miesiąca. Przyzwyczajamy wówczas kandydata na nabywcę lub nabywcę oraz ważne internetowe algorytmy zasięgowe, że nasza strona i oferta sprzedażowa jest nadal aktualna. Pojedynczy wpis powinien mieć 500 słów i 5-10 dużych zdjęć oraz krótki film wykonany dronem o tym, jak rośnie nasza budowa. Koszt wynajęcia fotografa do 500 zł od postu. Koszt filmowania dronem z montażem drugie 500 zł. Dodam, że zdjęcia robimy wyłącznie w piękną pogodę.
Jak powinna wyglądać strona kontaktu?
- Blok 1: Nabywca przegląda Internet, ale w tej chwili nie może rozmawiać i pisać. Podstawową kwestią jest blok pierwszy, czyli podaj nam e-mail lub telefon — Odpiszemy, oddzwonimy w twoich godzinach. Przy podaniu telefonu lub e-mail zgoda na newsletter.
- Blok 2: Nabywca przegląda Internet i w tej chwili może rozmawiać lub napisać e-mail. Drugim blokiem jest kontakt telefoniczny i e-mailowy. W tym miejscu drugi raz występuje zgoda newsletter/SMS.
2. O rekomendacji na blogu.
Twoja budowa na blogu opiniotwórczym.
Artykuł niesponsorowany może skutecznie bronić słabe strony nieruchomości np.: uświadomić, że w ciągu dekady hałas samochodów spalinowych w centrum lub przy głównym szlaku zniknie, ponieważ zostaną zastąpione bezgłośnymi „elektrykami”. Na blogu można napisać wprost jaki jest problem i rozwiązanie, czyli to, czego nie wypada pisać na stronie deweloperskiej. Ile kosztuje taki wpis? 1-10 tys. zł. Przy czym nie jest on reklamą napisaną przez dewelopera, ale niezależnym źródłem informacji, który naturalnie (bez reklamy) pojawia się w wyszukiwarce obok twojego wyniku wyszukiwania. Wspiera twoją ofertę i polemizuje z nabywcą za ciebie.
Interia.pl/Biznes: Źródło.
- Milenialsi (urodzeni przed i zaraz po wynalezieniu Internetu tradycyjnego) są pokoleniem wyjątkowo nieufnym i wyczulonym na wszelkie nieszczere intencje, dlatego bardzo cenią sobie rekomendacje i opinie, które pomagają im w podjęciu decyzji zakupowej, zwłaszcza gdy mowa o tak kosztownym produkcie, jak mieszkanie.
- Igriegi (urodzeni po wynalezieniu Internetu społecznościowego) to generacja, która funkcjonuje w sieci, dlatego to właśnie tutaj poszukują komentarzy konsumentów na temat deweloperów, a także informacji o działalności firmy. Aktywnie i w każdej dziedzinie życia korzystają z technologii i mediów cyfrowych. Media społecznościowe i blogi, to naturalne środowisko dla dzisiejszych 20-30 latków, na swoich profilach chwalą się sukcesami, ale też wyrażają niezadowolenie i niechęć wobec marek – to ważna informacja dla deweloperów, którzy powinni położyć szczególny nacisk na aktywną obecność w tych kanałach komunikacji. Pamiętajmy, że negatywna opinia może zniechęcić użytkownika do dalszego zapoznania się z ofertą, dlatego niezmiernie istotne jest dbanie o dobry wizerunek i to zarówno w Internecie tradycyjnym i w social media.
3. O social media.
Czy warto być widocznym w social media?
„Facebook to drugi Google” i codziennie używa go 20% Gdynian. Krótkie, ciekawe i systematyczne relacje jak zapowiedzi, prezentacje wybranych pojedynczych mieszkań oraz relacje z dziennika budowy można już nazwać obowiązkiem dewelopera. Co jest istotne? Prowadzenie stron w social media w sposób organiczny (posty niesponsorowane) wzbudzają zaufanie odbiorcy treści. Ponieważ, każda grupa wiekowa i zawodowa ma swoją ulubioną aplikację społecznościową (mało kto używa dwie) nie powinno cię zabraknąć w tych mediach:
- Facebook: 20% (grupa 30-60 lat)
- YouTube: 20% (grupa 18-50 lat)
- Instagram: 10% (grupa 18-40 lat)
- Twitter: 10% (grupa 25-50 lat)
- TikTok: 10% (grupa 18-30 lat)
4. O reklamie sponsorowanej.
Czy potrzebujesz reklamy sponsorowanej?
Zdecydowanie tak. O ile wcześniej wspomniane posty organiczne uwiarygodniają inwestycję, o tyle reklama sponsorowana w wyszukiwarce Google oraz aplikacjach społecznościowych, znacznie przyśpiesza sprzedaż. W przypadku inwestycji, do sześciu mieszkań, wystarczy niewielki budżet. Powyżej dziesięciu mieszkań reklama powinna towarzyszyć przez cały okres sprzedażowy. Algorytmy są samo uczące i najlepiej wiedzą, do jakich nabywców ją skierować. Należy pamiętać, że zainteresowany odbiorca reklamy będzie szukał dodatkowej treści oraz rzetelnej opinii o tobie i nieruchomości (nie chodzi o artykuł sponsorowany lub wzmianki), oraz lokalizacji we własnym zakresie, ale ten proces już omówiłem wyżej. Dodam, że ostatni etap sprzedaży Złota 44 (Warszawa) przebiegał wyłącznie przez Instagram. W niczym nie przypominał reklamy „banerowej”.
5. Gdzie zamówić stronę?
Jak napisałem we wstępie, jako twórca opinii o nieruchomościach Gdyni odwiedzam wszystkie deweloperskie strony internetowe. Długi czas poszukiwałem nie tylko odpowiednie firmy WWW, ale przede wszystkim osoby specjalizującej się w budowaniu stron internetowych, dla branży nieruchomości. Znalazłem taką firmę i osobę oraz polecam współpracę -Michał Gdyński.
Michał Stachowiak / Kontakt
kontakt@michalstachowiak.pl