- Moje wprowadzenie.
- O lokalizacji.
- O biurach i lokalach użytkowych.
- O biurach.
- O lokalach użytkowych.
- O lokalu użytkowym nr 1.
- O lokalu użytkowym nr 2.
- O tarasie widokowym.
- O restauracji na dachu.
- O architekturze.
- Ciekawostki.
- Moja opinia.
- Wasze opinie.
- Załączniki.
1. THE ONE – Moje krótkie wprowadzenie.
Od początku Miasta Gdynia w 1926 do dziś było sprawą jasną, że ten fragment zostanie uzupełniony o dwie kamienice. Właśnie powstaje pierwsza z nich. Druga ostatnia to kwestia czasu. W ten sposób flagowe ulice Miasta Gdynia, ulica 10 Lutego oraz ulica Świętojańska zostaną domknięte. Nareszcie! Ufam, że pierwsi najemcy wprowadzą się w 2026 w stulecie urodzin miasta z morza i marzeń.
The One to biurowiec oraz lokale użytkowe na poziomie ulicy. Widzisz na wizualizacji ten narożny lokal użytkowy na parterze? Jest on w samym centrum Gdyni. Mało tego jego dokładny adres wyznacza definicję centrum Miasta Gdynia. Tak, to jest najlepsze miejsce na biznes w mieście. Może z tego powodu inwestor woli postawić biurowiec niż budować najdroższe apartamenty z widokiem na morze. Decyzja mieszkania czy biura była bardzo trudna. A więc biura i lokale użytkowe w ścisłym centrum Gdyni. I o tym będzie moja notatka. Podzielona na dwie kategorie: biura i biurowce oraz lokale użytkowe.
2. THE ONE – O lokalizacji.
Najczęstsze pytanie: Gdzie jest centrum Gdyni? Gdynia ma 21 dzielnic. Centrum Gdyni to dzielnica Śródmieście. Dokładnie na rogu ulic 10 Lutego i Świętojańskiej. The One będzie stał dokładnie w tym miejscu.
Na ilustracji:
Czerwony 1: Obszar dzielnicy Śródmieście.
Czerwony 2: Strefa poruszania się mieszkańców.
Niebieski: Strefa poruszania się turystów.
Gdynia nie jest miastem śródlądowym, w którym jest zamek, katedra i rynek. Nie mamy nic z tych trzech punktów orientacyjnych. Gdynia jest miastem nadbrzeżnym. W tego typu miastach zwłaszcza nowych są inne zasady poruszania się. U nas liczy się linie dzielnic od morza a mamy ich cztery i dzielnica Śródmieście leży w pierwszej. Ulica 10 Lutego to główna ulica Gdyni a ulica Świętojańska to główna ulica Śródmieścia. Tam, gdzie się krzyżują, jest dosłowne centrum Gdyni. The One jest w „astronomicznym” centrum miasta. Czy to się pokrywa z rzeczywistością? Tak!
3. THE ONE – O biurach i lokalach użytkowych.
The One jest biurowcem, a nie apartamentowcem i właściwie większą ścianą z wejściem głównym jest przy ul. 10 Lutego. Ulica 10 Lutego jest znana z najokazalszych biurowców w Gdyni i kilku okazałych pereł modernizmu. Ulica Świętojańska to kamienice mieszkalne – apartamenty. Tego nie można mylić. To musisz sobie załadować do pamięci.
Powtórzę: Ulica 10 Lutego to ulica biurowo apartamentowa. Najlepsze nieruchomości z najlepszych w Gdyni. Natomiast ulica Świętojańska to kamienice apartamentowe i prawie zero biur. W kamienicach przy ul. Świętojańskiej jest setki biur do wynajęcia w mieszkaniach, ale to już spadek po latach 1990. Apartamenty powoli wrócą na Świętojańską a biura i apartamenty wrócą na 10 Lutego. Skoro mowa o najdroższym metrze kwadratowym w Gdyni to teraz trzeba się zastanowić dla kogo te biura? Odpowiedź jest prosta. Dla najlepszych firm, które chcą robić butikowy biznes w butikowym mieście. Dokładnie taka sama zasada jak w centrum NYC. Drogo, małe i średnie biura, ale najgodniej.
4. THE ONE – O biurach.
The One jest biurowcem. Biurowcem butikowym. Nie jest biurowcem mega-powierzchniowym, taką korporacyjną maszyną gdzie można upchnąć sto, tysiąc osób na piętro. Całkowicie nowa przestrzeń biurowa w Gdyni. Wielu ta wizja w tym miejscu nie mieści się w głowie. Powoli zaczynam rozumieć inwestora.
Biurowiec The One można przyrównać do warszawskiego biurowca Varso. Dzieli je wiele, ale wiele też łączy. Ścisłe centrum miasta. Ikoniczna lokalizacja. Najwyższa dbałość o architekturę. Prestiż. Widok, nie jest z wysoka, ale widać z niego morze. Kiedy wspomnę poszukiwanie lokalu biurowego na biznes w Gdyni mam dreszcze. Kontemplując ten budynek, w tym poście uświadamiam sobie, że to jest to! Nie szukaj więcej.
5. THE ONE – O lokalach użytkowych.
1 i 2. Król i królowa lokali Miasta Gdynia, ale to język przeszłości. Ten modernistyczny narożny lokal użytkowy, handlowy jest w definicyjnym centrum Gdyni. I jest w pełni praktycznie uzasadnione nazwać go numerem jeden w mieście. The One.
To nie są tylko lokale użytkowe pod restauracje jak na wizualizacji. Restauracja jest w lokalu nr 3 na dachu z widokiem na morze, skwer i żaglowce. To są siedziby w Gdyni. Kiedy ulice miast zaczną wstawać z popiołów po walce z upadłymi niebawem galeriami handlowymi, wtedy zacznie się walka o The One. To nie jest proroctwo a znajomość analityczna miast. Skoro róg ulic: 10 Lutego i Świętojańskiej są w definicyjnym punkcie centrum Gdyni dla kogo to? Bank, diamenty, Louis Vuitton … Tak czy owak, tu nie ma miejsca na drobne. „W The One nie chodzi o to, że szukasz miejsca na biznes. Tu chodzi o to, że ono cię znajduje. Oto jest!” – Michał Gdyński, autorytet nieruchomości Gdyni.
6. THE ONE – O lokalu użytkowym nr 1.
Najlepszy lokal użytkowy przy ulicy w Gdyni jest tutaj. Ile metrów będzie mieć, tyle będzie. Trzeba go mieć. Zastanówmy się wspólnie na co?
Zdążamy, my ludzkość w kierunku komuny dóbr współdzielonych — sharing. Może w tym kierunku należy odczytać najemcę oraz przeskalować go na duże liczby. Wybacz Żabko, ale to nie jest dla ciebie. Wyżej wspomniałem o banku i diamentach oraz modzie, ale to nie to i nie ten czas. Ponieważ jest to astronomiczny punkt wspólny mieszkańców (całoroczny) oraz turystów (sezonowy) trzeba szukać wspólnego mianownika w tych branżach. 1+1=2. To musi być jakaś branża lotniskowa, a ponieważ restauracja jest na dachu to nie ona. Pomysł pierwszy! Kawiarnia całoroczna, przecież to też miejsce biznesu nie tylko dla tych, co mają tu biura, ale dla całej Gdyni + sezonowo lody i gdyńskie pamiątki takie jak owe premium co widuję na lotniskach = 2? Coś dla wszystkich, ale jeszcze pomęczę głowę, a ty napisz w komentarzu twój pomysł.
7. THE ONE – O lokalu użytkowym nr 2.
Skoro już dotarłem do filozofii i nauki, to powiem tylko dwa zdania. Są dwa lokale użytkowe, ale to będzie jeden lokal. Tak obstawiam na cel długoterminowy.
Oczywiście ulice są na dnie realistycznej egzystencji, walcząc pośrednikiem galeriami handlowymi a wirtualnym handlem. Ulice i Internet. Nierozłączne. Tak czy owak, zawsze dwa światy toczą bitwę. Na wizualizacji w lokalu jest proponowany modowy GUCCI. Jak na lotnisku. Jest kawiarnia z pamiątkami i jest marka luksusowa a na górze restauracja. Mnie to pasuje.
8. THE ONE – O tarasie widokowym.
Tu, gdzie będzie The One była taka para wieża widokowa część tymczasowej instalacji Info Box (ani wieża, ani widokowa). Jest lepsze rozwiązanie.
Stary taras widokowy był na wysokości 6-piętra sąsiedniej ślepej ściany starszej kamienicy. Nie był na tyle wielką atrakcją, aby nosić nazwę wieża widokowa. Przez cały czas trwania tej instalacji byłem na nim raz. Raz wystarczy. Nowy taras widokowy będzie na 7-piętrze The One. Nad restauracją. Sami zobaczcie, że jest lepiej. Le Corbusier, twórca modernizmu powiedział: „To, co zabieramy na ziemi mamy oddać na dachu”. Ta zasada jest kanonem modernizmu – płaski dach z dostępem. Jest lepiej, prawda?
9. THE ONE – O lokalu restauracyjnym na dachu.
Nareszcie w Gdyni będziemy mieć restaurację na dachu. Wiecie co? Może powoli dachy centrum Gdyni będą wykorzystane.
Skoro nieruchomości w centrum są warte krocie, to może wreszcie właściciele kamienic zaczną wykorzystywać swoje dachy dla ludzi, a nie tylko dla mew. Wyobraź sobie 2,5 km Świętojańskiej i nawet co drugi dach z restauracją lub choćby z tarasem dla mieszkańców nadmorskiego miasta. Zupełnie inne miasto Gdynia. Ktoś mi powie, że anty konserwator z Gdańska nie wyda zgody, ale ja mu powiem, że nie może jej nie wydać. The One dopiero rozpoczyna, to z czego Gdynia będzie znana. Moja refleksja. Histeria kilku mieszkańców o uratowanie „wieży widokowej” doprowadza pokornego inwestora i architekta do wymyślenia i przekroczenia pewnej przeszkody w głowie nas wszystkich. Inwestor i architekt idą na całość. Jestem wdzięczny za ten zbieg okoliczności, przy zbiegu naszych głównych ulic, a jaka będzie tam restauracja, to się okaże.
10. THE ONE – O architekturze.
Mowa o najlepszej z najlepszych działek w Gdyni. Mowa o dostawieniu się w elicie pereł lokalnego modernizmu. Nie będzie drugiej szansy.
Kto dorówna biurowcowi PLO przy ul. 10 Lutego 24 (na zdjęciu). Apartamentowiec Sea Towers go pokonał, ale zostańmy tylko w kategorii biurowce. Ewidentnie odczytuję, że nie było celem pokonanie dyktatora, biurowca PLO. By łby za ciężki a The One jest delikatny. Na pewno zabolenie głównej krawędzi w pewnej optycznej iluzji pomaga zaakceptować nowego wśród legend. W całości postawiono na funkcjonalizm z dużymi oknami. Gigantyczne okna są na zacienioną stronę dzienną, więc będzie bardzo dobrze się pracować w takim biurze. Tu nie potrzeba bronić się przed nadmiernym światłem jak po przeciwnej stronie ulicy. Oczywiście czarny parter lokali użytkowych, nie jakiś szary i biała bryła z czarnymi oknami to kanon modernizmu. Pytanie, czy beton można łączyć ze złotym a może lepiej ze srebrnym?
Złoto to ornament, a w modernizmie ornament to zbrodnia. Chociaż żółty kolor jest w kanonie modernizmu Le Corbusiera to lepiej wybrać ten jaśniejszy. Bardziej żółty, aby nie przesadzić z hanzeatyckimi formami malowania złotem gdańskich kamienic. Gdzie ilość ornamentu i złota odpowiadała statusowi właściciela. Jak mówi Le Corbusier „Jest wielką sztuką zbudować pałac z pudełek po mydle”.
11. THE ONE – Ciekawostki.
Najdroższa nieruchomość w USA nazywa się tak samo „The One”. Z tą różnicą, że w USA to willa. Kosztowała 1.200.000.000 zł. Miliard dwieście złotych. Tak czy owak, czy to przypadek, że gdyński najdroższy m2 w ścisłym centrum Gdyni nosi tę samą nazwę? Wg mnie nie.
W tym akapicie skomentuję nazwę gdyńskiego biurowca „The One”. Wielu gdynian dziwi się, że nowe nieruchomości dostają nazwy własne obcego języka. Nie tylko angielskie, ale włoskie, hiszpańskie, francuskie. O ile w np. w Poznaniu można się temu dziwić, to w Gdyni jest tradycją z początków młodego miasta – nie wsi. Gdynia jeszcze jako młode miasto portowe uchodziła za symbol okna na świat. Nie tylko eksportowego, ale importowego. Marynarki świat polaków i obcokrajowców miesza się tutaj uzasadnienie. Jak nazwać budynek, biurowiec, który jest w samym ścisłym centrum Gdyni? Central Poit, a może The Center Office a może Street Corner? The One to idealna nazwa dla tej nieruchomości przy adresie zaczynającym ulicę 10 Lutego.
12. THE ONE – Moja opinia.
Nie mogę być krytykiem nieruchomości jeśli nie napiszę swoim językiem. O co ta cała wrzawa w Gdyni z The One. Dotykamy punktu „G” Gdyni. Na tę działkę były trzy scenariusze. Trzeci jest jedynym realnym. Uzupełnić ubytek przerwany przez WW2. Pominę zamianę działek ponieważ nie ma to znaczenia dla trzeciego scenariusza.
Miasto Gdynia kupuje działkę w całości po cenie rynkowej i łączy ją z wolną obok. Na dużej przestrzeni w astronomicznym ścisłym centrum Gdyni buduje jakiś flagowy obiekt, który stanie się ikoną miasta z morza i marzeń. Po pierwsze jesteśmy biedni i wręcz na skraju bankructwa. Po drugie nawet jeśli lokali politycy kupią to jest jeszcze sprawa architekta, który coś tak ponadczasowego zbuduje. Naprawdę chciałbym! Niestety nie jestem prezydentem Gdyni. A ten co jest niech w pierwszej kolejności zabierze się za najlepsze molo nad Morzem Bałtyckim, mówię o Skwrze Kościuszki czy tam tzw. molo południowym. Oraz w drugiej kolejności niech się zabierze za najdłuższy w Polsce Bulwar Nadmorski. Inwestycje prywatne oddajmy osobą, wizjonerom prywatnym, a te wspólne niech będą na naszym pierwszym miejscu – bo są na ostatnim. Kochani, mylę się? Jestem Michał Gdyński autor bloga o nieruchomościach Gdyni.
13. THE ONE – Wasze opinie.
Rok audytowałem pomysł a bardziej opłacalność tej nieruchomości w tym miejscu. Od całkowitego nie do przekonania że tak. Przekonać samego siebie to jest najtrudniejsze. Teraz posłucham was. Napisz w komentarzu wszystko co myślisz o The One.
14. THE ONE – Załączniki.
Grupa na Facebooku: GDYNIA LOKALE UŻYTKOWE
Grupa na Facebooku: GDYNIA BIURA I BIUROWCE