Witam na wernisażu Alvarium Gdynia w obiektywie.
Moje jednozdaniowe komentarze o Alvarium są pod każdym zdjęciem, a teraz wstęp.
Ale zaskoczenie!
Budynki Alvarium są jak zawodowe super modelki/modele.
Alvarium jest genetycznie fotogeniczny.
30 minut sesji i każde zdjęcie doskonałe.
Ta architektura będzie ponadczasowa.
„Gdyński modernizm w obiektywie” znowu przeoczyło białą perłę.

Jest też drugi plan: Też 16-piętrowy apartamentowiec Altus.
Czyli wieżowce są dwa, a jest jeszcze budowany trzeci: Legionów 121.

To samo ujęcie, ale już skośne jakby lepsze.
Zdjęcia ukośne mają większą dynamikę niż zdjęcia geometrycznie poprawne.
Niepotrzebnie unikam tej dynamiki, a skupiam się na prostych ścianach.

Alvarium wygląda jak kilka statków pasażerskich płynących do Gdyni.
Bryły budynków robią widoczną zmianę kursu na prawą burtę.
Udało mi się uchwycić tę dynamikę prawdziwej architektury okrętowej, tak charakterystycznej dla Gdyni.

Statki rosną i się zmieniają to i lądowa architektura okrętowa też dogania.
Nie znajduje w nim żadnej wady architektonicznej pod względem modernizmu i żadnej karykatury architektury okrętowej.

Trzy wycieczkowce stoją już zacumowane w porcie: jeden duży i dwa małe.
Faktycznie zdjęcie geometryczne zatrzymuje dynamikę tak pięknej nieruchomości.

Widok na rufę statku wieżowca.
Ten statek jest w Alvarium ukryty albo jest tylko w mojej głowie.

Ładny i niebanalny.

A jak tobie podoba się Alvarium?
Czy Gdynia potrzebuje dużo, dużo więcej takich pięknych wieżowców?
Też widzisz w nim statek pasażerski, a nawet kilka?